-
Zawartość
8 101 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Fora
Kalendarz
Zawartość dodana przez poncheck
-
flądrowóz dziś u mnie na miedzy a wcześniej radziolot w tym samym prawie miejscu
-
a jaki tam ideał, za wysoooooooooko
-
http://www.corrado.com.pl/forums/index.php?showtopic=22820
-
no czyli diagnoza via gsm była trafna tez mowilem zeby jechał, ale mozliwe ze na jego miejscu też bym miał lęki
-
ano bywam bywam mówiłem że to przewód zataszczył go do domu wreszcie?
-
i
-
no nie mów chłopaku że z wrzeszcza jesteś... jak dwa to juz zmasowana akcja...kto sie wozi beze mnie?
-
właaaaśnie qrwa nakleić miałem
-
a jakoś powiem Ci nawet nie pomyślałem szczere mówiąc ale to tylko pokazuje tymbardziej że takie rzeczy po prostu sie zdarzają
-
bez wachy przez 6 lat 30tysi włożone a wiem że są lepsi tutaj, dużo lepsi jak łatwo policzyć 400 zł sama eksploatacja na miesiac plus tjuningi problem w tym że może byc tak że kupisz raz świece i bedziesz sie cieszyl a za chwile ci sie nie wiem, silnik spier... ot, korado;)
-
w koncu sie skonczyl ... w sumie i tak dlugo wytrzymal, dluzej niz my wszyscy jak narazie.obstawiam kombi w dieslu teraz ;]
-
jakie qrwa kombinacje alpejskie :| chcesz corrado to kupuj,żyje się raz, ja sie nie zastanawiałem i co by mi kto nie powiedział miałem w dupie inne auta, albo to czujesz...albo nie i to chyba tyle jako wniosek
-
jak bedziesz to chetnie Cie przewioze co do frajdy z jazdy , ujme to tak, z g nie ma więcej frajdy
-
Ty masz chyba jakieś doświadczenia ze strasznie zmulonymi 9a tak, mam serie - 136,7 km i 182 Nm i tego sie bede trzymać
-
a fun jest taki że w trasie mi sie nie spieszy, lubie sobie pozamulać czasem, drogi mamy jakie mamy i czasem nawet sie nei da wiecej niż 90.lubie tez wyjechac wieczorem jak jest pusto i przecisnąć 1-3 do odcięcia i powczuwac się troche w ten brak kultury pracy silnika( )
-
owszem i mam świadków i to nie jest pierwszy przypadek problem w tym że 16v lubi być pokatowane czasem, wtedy to wiadomo że chlapnie ile sie wleje spalanie rzedu 7.5 w trasie nie zamulając jest juz w ogóle spokojnie do osiągnięcia. w 16v jest sporo czujników,fakt , ale poznając ten silnik, mając go x lat po prostu się zaczyna mniej więcej kminić co mu dolega, jaki objaw spowodowany jest jaką usterką itd w życoiu bym go nie zamienił na g . nie wspominając nawet o 8v.z vrem możnaby się zastanowić, nie chce mówic że jak kiedys sie skończy(odpukać )tego nie zrobię i szczerze jak dotąd problemy pod maską wynikały z wtyczki na przepływce, wtyczki sondy, kabli świec i akumulatora...przez ponad 6 lat!no comment
-
o dżizas ale bullshit spalanie ostatnio w trasie z masakry mazurskiej przy 90 na budziku - 6.2 - 6.5 30 kmów praktycznie BEZ WACHY co do osiągów to poprosze na kreseczkę jakieś ZDROWE 8v, zobaczymy co znaczy niewiele lepsze a z ta kulturą pracy to nie bardzo rozumiem :| piłeś coś mironku? bo takiej bzdury dawno nei slyszałem, 16tki pieknie gadają, no nie wspominając już że kręcą sie do 7200 dobrze zrobione naprawde (pucha , wydech)wiele nie odstają od vra no ok, 6ciu garów sie nie przeskoczy ale nie każdy vr ładnie gada;) zreszta to zupełnie inna kulatura pracy, 8v to 8v , co byś nie zrobił to po prostu nie brzmi nigdy sie nie zadlubalem na smierc i zawsze doszdlem ocb jak sie cos zjebało, przykro mi ziom ale wypowiedz kompletnie bezsensu albo po prostu brak doswiadczenia z 9a...
-
heheheh....powiem tak...jeżdżę praktycznie codziennie od 6 lat (76tys km)i jest git, ale to sprowadza się do jednego:się dba się ma kupiłem za 15 k, wpakowałem z 30,łatwo policzyc że miałbym za to już w sumie jakieś nowe gówienko do poruszania się, z gwarancją na dodatek aaaaaaaleeeeeee who cares? koradem da sie jezdzic na codzien, ja np zaczynam oszczedzac auto zimą, po prostu wraz ze wzrostem wpakowanej kasy robi się żal że masz fure wyciagnać na sół i to chyba jest dość naturalne następstwo po latach.niby zalewam i jadę ale jednak zdarza się jak np ostatnio wymiana świec na parkingu bo sie wzięły i zesrały gdzieś po drodze i raz na ileś przypadków wręcz musi się zdarzyć tak że po prostu nie odpalisz, albo pojawi się jakiś problem uniemożliwiający komfortową bezstresową jazdę, w końcu to corrado a nie golf i nie wiadomo czemu bywa tak że jak myślisz ze wszystko jest ok i wymienione co się dało a coś padnie;D .Za to nabiera w trasie, corr wręcz pożera trasę, im dalej jedziesz tym lepiej sie sprawuje, przynajmniej mój Dwie istotne kwestie jeśli chcesz na codzień jeździć:zdrowa buda to podstawa i najlepiej żeby nie było żadnego bajzlu pod maską (elektryka!)po no nieudanym swapie bo na tym sie juz pare osob tez przejechało... a i raczej nie szukałbym 8v tylko albo 9a albo vrka, wzglednie g jak nie boisz sie kompresora.Corrado musi jeździć, jego wygląd do tego prowokuje i zobowiązuje nie mówie że 8v nie jedzie....żeby nie było;) aleeee jednak to chyba nienajlepszy wybór zarówno pod kątem osiągów jak i dźwięku z pod maski, no to można jeszcze jakoś podregulowac wydeszkiem odpowiednim ;)nie wiem co by tu jeszcze dodac, może nie być łatwo ale warto spróbować bo tak jak czasem się nawkurwiasz tak później radość z jazdy wszystko rekompensuje;)no ale to też po prostu trzeba czuć...
-
te 320 kunia w tą czy wewtą pffffffffffffffff
-
a ja a ja? qrwa dobre te vr turbo, chce mieć
-
ja miałem 0,7 w cinku, uczy pokory takie auto i chyba tyle do dodania co do awaryjności, owszem w większości przypadków jet to cholernie awaryjne auto
-
i w tym może byc problem, jesli nic nie poczułeś, nie wiem ,nie podrapało Cie po sutach albo co to sobie daruj
-
yam nie jezdzi z tego co wiem
-
grexon z adamem dzis w gay tt z gaylookami
-
marianowóz pod domem,nawet przytarł mi chodnik ale dobrze na tych kółkach jest