Przystępni sportowcy | Autor | |
Giełda Samochodowa, nr 67/2004 (926) z dnia: 24 sierpnia 2004 roku |
Dominik Woch |
Przystępni "sportowcy"
Używane: porównanie Opla Calibry, Toyoty Celiki i Volkswagena Corrado
Dekadę wstecz trzej bohaterowie naszego porównania aut używanych należeli do najchętniej kupowanych sportowych wozów w Europie. Dla większości polskich kierowców o sportowym zacięciu Calibra, Celica i Corrado były jednak nieosiągalne ze względu na wysokie ceny. Dziś, każdy z opisywanych pojazdów, nawet w topowej wersji, można kupić już za ok. 20-25 tys. zł. Coraz trudniej jednak o egzemplarz w dobrym stanie technicznym. Jednymi z najważniejszych kryteriów wyboru przy zakupie samochodów sportowych jest wygląd zewnętrzny oraz parametry dostępnych jednostek napędowych. Obiektywnie najnowocześniej wygląda spokojnie wystylizowane nadwozie Calibry, natomiast zaawansowany wiek najbardziej widać po Celice, w której zastosowano niezwykle popularną na przełomie lat 80. i 90., a dziś zupełnie już zarzuconą koncepcję podnoszonych świateł przednich. Corrado ze swoją stonowaną linią również nie wygląda na ostatni krzyk mody, jednak robi wrażenie pojazdu nowocześniejszego od Celiki. Wszystkie trzy samochody w najlepszych wersjach dysponują silnikami, które zapewniają osiągi jeszcze dziś budzące respekt. 204-konna Calibra Turbo pierwszą setkę osiąga w 7,1 s, 204-konna Celica Turbo - w 8,2 s, natomiast Corrado dysponujące 190-konnym motorem VR6 - w 6,9 s. Prędkości maksymalne wynoszą odpowiednio 237 km/h, 225km/h i 235 km/h. Najlepszymi własnościami jezdnymi dysponuje Celica Turbo wyposażona w napęd 4x4 i posiadająca mniejszy niż w Calibrze Turbo (też z napędem 4x4) rozstaw osi. Corrado z racji napędu tylko na przednie koła jest nieco mniej zwinne od konkurentów. Najmniej awaryjne są silniki stosowane w Celice. Również pod względem jakości i trwałości wykończenia wnętrza najlepiej prezentuje się Toyota, nieco gorzej wypada VW, natomiast najsłabiej Opel, którego deska rozdzielcza hałasuje na wybojach, a niedokładności montażu widać gołym okiem. W kabinie Calibry jest za to wystarczająco dużo miejsca dla czterech dorosłych osób przeciętnego wzrostu, podczas gdy w Celice i Corrado tylna kanapa ma wybitnie "awaryjny" charakter. Największym bagażnikiem dysponuje Celica (320 l wobec 300 l Calibry i 235 l Corrado). Dostęp do niego ułatwia wysoko podnoszona pokrywa, ale dolna krawędź załadunku jest zbyt wysoka. Kolejną kategorią, w której Toyota jest lepsza od rywali, jest zabezpieczenie antykorozyjne. Nawet w najstarszych, lecz bezwypadkowych egzemplarzach nie ma śladów rdzy. Korozja lubi natomiast najstarsze VW i wszystkie roczniki Opli. Opel Calibra (1989-1997) Sportowe coupe z Russelheim zaprezentowano w 1989 r., rok po debiucie średniej klasy Vectry, z którą Calibra jest spokrewniona technicznie (ta sama płyta podłogowa, szereg podzespołów i silniki). Atrakcyjne wizualnie nadwozie ma jeszcze dziś robiący wrażenie współczynnik oporu powietrza Cx=0,26. Bagażnik wozu, wariantowo (po złożeniu tylnej kanapy) dysponuje pojemnością nawet 980 l. Calibrę wyposażano wyłącznie w motory benzynowe. Auta z najstarszych roczników mają pod maską czterocylindrowy, wolnossący silnik o poj. 2.0 i mocy 115 (wersja 8V) lub 150 KM (wersja 16V). W 1992 r. do produkcji wszedł turbodoładowany motor 2.0 16V dysponujący mocą 204 KM. W młodszych Calibrach (od 1993 r.) spotkać można też jednostki 2.5 V6 o mocy 170 KM oraz 2.0 z serii Ecotec o mocy 136 KM. Samochód standardowo wyposażany był w manualne, pięciostopniowe skrzynie biegów (w opcji występowała sześciostopniowa skrzynia ręczna i czterostopniowy "automat") i napęd na przednie koła. Napęd 4x4 dostępny był wyłącznie z silnikami 2.0 turbo/204 KM i 2.0/115 KM. Niewielki lifting Calibra przeszła w 1992 r. Większość aut dostępnych na polskim rynku wtórnym pochodzi w prywatnego importu. Toyota Celica (1989-1993) "Celina" piątej generacji z podnoszonymi reflektorami dostępna była w trzech wersjach nadwozia. W Europie jako trzydrzwiowy hatchback i kabriolet, natomiast w USA - jako dwudrzwiowe coupe i kabriolet. W trzydrzwiowej wersji pojemność bagażnika wariantowo wynosi 560 l. W Celice montowano wyłącznie czterocylindrowe, szesnastozaworowe benzyniaki. Najmniejszy z nich o poj. 1,6 l osiąga moc 105 KM, motor 2.0 dysponuje 156 KM w wersji wolnossącej lub 204-208 KM (w zależności od rocznika) w wersji turbo, która standardowo ma napęd na cztery koła (pozostałe wersje mają napęd na przednią oś). W autach importowanych z USA najczęściej spotkać można motor 2.2/16V. W "amerykańskich" Celicach materiały wykończeniowe wnętrza mogą być w kolorze np. niebieskim lub wiśniowym, w "europejskich" - tylko w czarnym. Większość aut ma pięciostopniowe, ręczne skrzynie biegów, sporadycznie natomiast spotkać można Celiki z czterostopniowym automatem. Większość egzemplarzy modelu ma bogate wyposażenie obejmujące ABS, pełną elektrykę, welurowe obicia siedzeń czy zamek centralny (bez ABS-u i wspomagania kierownicy produkowana była wyłącznie Celica 1.6). Volkswagen Corrado (1988-1995) Trzydrzwiowe nadwozie następcy VW Scirocco zaprojektowano w renomowanej firmie nadwoziowej Karmann. Bagażnik "corka" wariantowo ma nawet 810 l poj. Samochód dostępny był tylko z napędem na przednie koła, a do wyboru były wyłącznie jednostki benzynowe. Początkowo pojazd oferowano z turbodoładowanym silnikiem o poj. 1,8 l i mocy 160 KM (wersja G60). W 1992 r. do oferty dołączyły dwa motory czterocylindrowe 1.8 16V (136 KM), 2.0 16V (136 KM) oraz topowy VR6 o poj. 2,9 l i mocy 190 KM. Sporadycznie spotykane są auta z ośmiozaworowym silnikiem 2.0 o mocy 115 KM, w który Corrado wyposażano od 1993 r. Silniki łączone były z pięciobiegowymi ręcznymi lub czterostopniowymi, automatycznymi skrzyniami biegów. Sportowy VW ma bogate wyposażenie, które we wszystkich wersjach zawiera ABS i wspomaganie kierownicy, elektrykę lusterek, komputer pokładowy czy elektrycznie wysuwany (automatycznie lub po naciśnięciu przycisku) spoiler na tylnej pokrywie. W opcji oferowana była m.in. elektroniczna blokada dyferencjału, czyli tzw. szpera, skórzana tapicerka, elektrycznie regulowane fotele oraz tempomat i klimatyzacja. W 1992 r. samochód podano jedynemu liftingowi. co się psuje? Opel Calibra Korozja nadwozia w okolicach tylnych nadkoli i na łączeniach blach, mała trwałość układu wydechowego, kapryśna elektryka. Defekty centralnego zamka, elektrycznych podnośników szyb oraz mechanizmu odpowiadającego za uchylanie szyberdachu. Toyota Celica Wycieki oleju spod uszczelniaczy w samochodach z silnikiem 2.2/16V (wersja amerykańska), awarie mechanizmów odpowiedzialnych za podnoszenie przednich reflektorów (najczęściej w pojazdach po kolizjach), nieszczelności pompy wody. Volkswagen Corrado Awarie turbosprężarki w modelu G60, przyspieszone zużycie półosi napędowych, korozja samochodów z pierwszych lat produkcji, defekty przewodów wysokiego napięcia w samochodach z jednostką napędową VR6 2.9, dość częste awarie układu wspomagania kierownicy. Od autora: Zwycięzcą porównania jest Toyota Celica ze względu na najniższą awaryjność, najlepsze własności jezdne oraz dynamiczne i trwałe motory. Kiedy dodamy do tego rozsądne ceny części zamiennych w ASO i niezłą dostępność zamienników, otrzymujemy obraz optymalnego używanego pojazdu sportowego. W konkurencji z Celicą, niemieccy konkurenci, którzy zajęli kolejne miejsca, nie są jednak bez szans. Calibra nadal robi wrażenie dynamiczną sylwetką i doskonale sprawującym się układem napędowym 4x4, a Corrado - płynnie pracującym silnikiem VR6 i sportowym wyposażeniem, jak np. spoiler tylnej klapy wysuwany automatycznie czy blokada dyferencjału. Na niższej lokacie niemieckich samochodów zaważyła przede wszystkim większa usterkowość, co wpływa na istotne, w przypadku relatywnie niedrogiego samochodu używanego, zwiększenie kosztów eksploatacji.
|
źródło artykułu zostało zaczerpnięte ze strony
Giełdy Samochodowej